Dawno temu, przez wszystkich kochany,
Żył biskup Mikołaj, wszystkim nam znany.
Najuboższym chętnie z pomocą śpieszył,
Biednych i smutnych wspomagał i cieszył.
Raz, gdy wśród ludzi głód panował,
Nad zgłodniałymi biskup się zlitował,
Od wioski do wioski schodził ziemi kawał,
I chleb kupując, biednym go rozdawał,
Ratował on dzieci, starszych też ratował,
Stąd pamięć o nim wdzięczny lud zachował.
Nie ma innego świętego, który tak bardzo byłby znany i kochany, i z którego uroczystością łączy się tyle wspaniałych oczekiwań i przeżyć, jak właśnie Św. Mikołaj. Czerwony kostium, długa biała broda, zaprzęg reniferów i worek prezentów – ten, powszechny dziś wizerunek Świętego Mikołaja ma jednak niewiele wspólnego z pierwowzorem. Mikołaj uznany przez Kościół za świętego urodził się prawdopodobnie w mieście Patara w Turcji ok. 270 roku. Był biskupem miasta Miry. Jako biskup podbił serca wiernych zarówno gorliwością, jak i troską o ich potrzeby. Na pamiątkę jego dobroci zaczęto obdarzać się prezentami. Naśladując jego niezwykłą dobroć także i my podzielmy się swym sercem (pod postacią smacznego ciasta) z drugim człowiekiem.